SELF-REG, Opowieści dla dzieci o tym, jak działać, gdy emocje biorą górę – Agnieszka Stążka-Gawrysiak
Na okładce widnieje podtytuł Opowieści dla dzieci o tym, jak działać, gdy emocje biorą górę,
który według mnie powinien brzmieć Opowieści
dla dzieci i rodziców o tym, jak działać, gdy emocje biorą górę, bo
to książka zarówno dla dużych i małych.
Ale zanim przejdę do zawartości, najpierw wypada przybliżyć
Self-reg. Jest to metoda pozwalająca zrozumieć stres, zarządzać napięciem oraz
energią. Osoby, które to potrafią, wydajniej uczą się, pracują i odpoczywają.
Są spokojni, odczuwają pozytywne emocje, a negatywne potrafią łagodnie
wyregulować. To sztuka, której trzeba się nauczyć, co szczególnie trudne jest u
dzieci, których mózg nie jest jeszcze tak rozwinięty, jak u osoby dorosłej. Metoda
samoregulacji ma poparcie badań naukowych, a jej ojcem jest kanadyjski profesor
Stuart Shanker. I nie, to nie kolejna książka o „bezstresowym wychowaniu”.
Chodzi o pomoc pociechom w uspokajaniu się, przy poszanowaniu uczuć oraz woli
innych, a w „bezstresowym wychowaniu” często tego brakuje.
Książka to zbiór siedmiu opowiadań i siedmiu ramek dla
rodziców następujących kolejno po każdej historyjce. Pozwolę sobie omówić je
osobno.
Opowiadania dla dzieci.
Testowałam na własnej córce (trzylatce o której wspomniałam
wyżej). Podobały jej się. Słuchała z zainteresowaniem, świecącymi oczami
oglądając cudne ilustracje i przeżywając przygody razem z bohaterami.
Opowiadania to historyjki z codzienności dzieci, z którymi
mogą się utożsamiać. Była kłótnia rodzeństwa o zniszczony helikopter z Lego, podniecenie
dzieciaków po występie i indywidualne reagowanie na różne sytuacje oraz bodźce.
Razem z bohaterami ćwiczyłyśmy oddechy uspakajające, to wąchając wyobrażony
kwiatek, to zdmuchując równie wyimaginowaną świeczkę.
Myślę, że sporo z tego zrozumiała, choć ma trzy latka. Część
sytuacji była jej naprawdę bliska, choćby zniszczenie budowli z kloców przez
młodsze rodzeństwo, czy marudzenie ze zmęczenia.
Ramki dla rodziców.
Ja sama w opowiadaniach również dostrzegłam znajome sceny i
zachowania własnych dzieci. W historyjkach dostałam czytelną i jasną
instrukcję, jak powinnam się wtedy zachować. W ramkach znalazłam rozszerzenie
rad, plus wytłumaczenie, co się dzieje z dzieckiem i dlaczego czasami reaguje tak,
a nie inaczej. Myślę, że to ważne, by zrozumieć, że niektóre zachowania nie
wynikają ze złośliwości, że dzieci najczęściej nie są „niegrzeczne”, po prostu
często nie potrafią poradzić sobie ze stresem, silnymi emocjami, pobudzeniem,
czy nawet zmęczeniem. Do rodzica należy spokojna reakcja (bo tylko spokojny
rodzic może uspokoić zestresowane dziecko) i pomoc. Wiem, że to nie łatwe, bo
często my sami jesteśmy rozdrażnieni, zmęczeni i głodni, ale zawsze można
próbować.
Dzieci są różne, każde inaczej reaguje na tłum, hałas, czy
migające światła. Niektóre potrafią spokojnie posłuchać bajki, inne nie
usiedzą, bo potrzebują więcej ruchu niż rówieśnicy. Do każdego należy podejść z
empatią i spokojem, bo zawsze można znaleźć odpowiednie rozwiązanie.
Treść książki oceniam bardzo dobrze. Przypomniała mi o kilku
ważnych kwestiach, o których czasami zapominam. Dodatkowym plusem jest jej
forma. Wydana w twardej oprawie, z pięknymi ilustracjami Anny Teodorczyk i
sztywnymi stronami, co zapowiada jej długą żywotność. Całokształt cieszy oczy
córki i moje.
Self-reg to idealna książka jeśli chcecie lepiej zrozumieć
własne dzieci lub nie wiecie jak postępować ze złoszczącym się potomkiem.
Nauczy czegoś was i wasze pociechy, a przy tym zrobi to w niemal niezauważalny
sposób, bo poprzez zabawę i wspólnie spędzony czas na czytaniu.
My nie odłożymy jej szybko na półkę. Przeczytamy ją jeszcze
kilka razy dla utrwalenia i świetnej zabawy, a później zapewne będziemy do niej
regularnie wracać.
Polecam na prezent dla dziecka, zdezorientowanego rodzica, a
najlepiej obu naraz. 😉
Komentarze
Prześlij komentarz