Zimna S - Justyna Chrobak
Wydaje mi się, że część osób będzie miało problem z główną
bohaterką, która wyda im się irytująca. I owszem, jest niedojrzała
emocjonalnie, dumna, zadzierająca nosa i nierozsądna jeśli chodzi o wszystkie
decyzje poza firmowymi. Jednak zachęcam, by dać jej szansę, bo nic się nie
dzieje bez powodu i to się tyczy również charakteru naszej pani prezes. Dla
mnie była po prostu zagubiona i zraniona, a obserwowanie jak się zmienia,
stanowiło niemałą przyjemność.
Pozostając przy Malwinie, pamiętajmy, że jako czytelnicy nie
zawsze musimy kochać bohaterów. Mamy ich obserwować, poznawać i się uczyć.
Uczyć się empatii, zrozumienia, poznawać inne perspektywy i wyciągać wnioski z
ich błędów, a przez to sami mamy się rozwijać.
Wszystkie postacie w Zimnej S są skonstruowane w sposób
spójny i konsekwentny aż do ostatnich stron. Wszystkie ich działania są idealnie
skoordynowane z zarysami charakterologicznymi, co bardzo doceniam. Gdzieś po
drodze główna bohaterka ewoluuje, ale ciągle czuć, że jest tą samą osobą, co
wcześniej, a nie kimś zupełnie innym, co czasami się zdarza.
Kolejny plus to nieszablonowe zakończenie, w moim odczuciu całkiem adekwatne do całokształtu. A gdybym już musiała poszukać i się do czegoś przyczepić, to do przewidywalności, jeśli chodzi o rolę bohaterów w powieści, bo bardzo szybko się zorientowałam kto kogo udaje. Niemniej to były tylko przypuszczenia, a nie pewność, więc droga do zakończenia i odkrywanie kolejnych tajemnic fabuły mimo wszystko sprawiły mi przyjemność.
Justyna Chrobak miała ciekawy pomysł na książkę i co więcej
dobrze go wykonała. Całość pochłania się szybko i przyjemnie, czyli tak jak
powinno się czytać tego typu powieści. Zimna S to idealna propozycja dla osób,
którzy spragnieni są wrażeń zarówno tych romantycznych, jak i związanych z
niebezpieczeństwem.
Polecam dla relaksu i oderwania się od szarej rzeczywistości, a po więcej książek dla kobiet zapraszam na Taniaksiazka.pl
Komentarze
Prześlij komentarz